- Honda XL 1000 Varadero chociaż produkowana obok i zaprojektowana dla nieco innej grupy odbiorców niż XRV 750 Africa Twin, bardzo często była do niej porównywana.
- Varadero nigdy nie stało się tak legendarnym motocyklem jak kultowa Afryka.
- Mocnym punktem Varadero 1000 jest jego bezawaryjność oraz świetna ochrona przed wiatrem.
- Więcej niesamowitych historii motocyklowych znajdziesz na naszej stronie, jednoslad.pl
Motocykl Honda XL 1000 Varadero według wielu miała być godnym następcą Hondy XRV 750 Afriva Twin, tymczasem poczciwe wiaderko było zdecydowanie cięższe i mniej terenowe przez co nigdy nie zasiadło na miejscu króla. Co prawda, Honda XL 1000 Varadero sprzedawała się nieźle, ale dzisiaj to po prostu motocykli jakich wiele na polskich drogach. Do miana legendy zabrakło sporo. W czym leżał problem?
Honda XL 1000 Varadero to motocykl turystyczny o parametrach i charakterze pozwalającym na połykanie setek kilometrów w komfortowych warunkach. Zaletami przemawiającymi za zabraniem go w długą trasę są na pewno immobilizer, duży zbiornik paliwa, możliwość zamontowania pojemnego kufra centralnego i 2 x 35l kufrów bocznych, a także podgrzewane manetki i stopka centralna, chociaż nie we wszystkich modelach. Honda Varadero była uzupełnieniem bazy modelowej Hondy. Jednocześnie oferowana była XL700 Transalp i XRV750 Africa Twin.
Producent sklasyfikował ją jako motocykl adventure. Jak najbardziej możemy na niej odbywać niezapomniane podróże, ale niech nie zmyli nas nazwa tego segmentu. Motocykl nie sprawdzi się w terenie, chociaż 19 calowe koło z przodu i duże skoki zawieszenia sprawiają, że nierówne drogi nie będą problematyczne. Jako ciekawostkę można uznać fakt, że Varadero to nazwa miejscowości na Kubie, która w dodatku do złudzenia przypomina polskie miasto Hel. U nas zyskała przezwisko Viadro. Konkurencja dla XL1000 Varadero to BMW GS, Triumph Tiger, Suzuki Vstrom.
Honda XL 1000 Varadero. Najważniejsze informacje:
1. To ciężki motocykl. W wersji z ABS, gotowy do jazdy waży 276,7 kg, więc lepiej będą się na niej czuły osoby wysokie.
2. Ma opinię trwałego i niezawodnego motocykla.
3. Przednie zawieszenie jest dość miękkie, zwłaszcza w modelach z początku produkcji. Jednocześnie to, że jest miękkie, oznacza, że jest komfortowe.
4. Do łączonego układu hamulcowego CBS trzeba się przyzwyczaić.
5. Niektóre wersje posiadają ABS.
Jakim motocyklem była Honda XL 1000 Varadero?
Pierwsze co przychodzi mi na myśl to to, że była ciężkim sprzętem, który Honda na początku kierowała dla Europejczyków. Dopiero później oferowano ją za wielką wodą. Została zbudowana na ramie stalowej. Oczywiście, dobrze, że miała duży zasięg, natomiast ze względu na masę, manewrowanie nią wymagało użycia siły. Była krążownikiem. Przepastna szyba zapewnia bardzo dobrą ochronę przed wiatrem.
Jest też elementem, który sprawia, że motocykl wizualnie jest ciężki. Wysokość siedzenia mogła być obniżona, regulując napięcie wstępne tylnego zawieszenia. W trakcie jazdy Varadero daje wiele przyjemności za sprawą szerokiej kierownicy, wygodnego siedzenia kierowcy oraz pasażera i niewielkich wibracji pochodzących z widlastego silnika.
Zobacz nasz najnowszy film:
Ciąg dalszy pod materiałem wideo
Jest to bardzo rodzinny motocykl, ponieważ dobrze nam będzie jeżdżąc we dwie osoby. Pod siedzeniem pasażera w Varadero znajduje się bardzo mały schowek, w którym zmieścimy na przykład dodatkową blokadę tarczy hamulcowej. Poza tym Varadero szybko zyskało opinie niezawodnego. Usterki jakie mogą się przydarzyć, dotyczą rdzewiejącego układu wydechowego oraz czujnika położenia stopki bocznej, na co Honda organizowała akcje serwisową. Z drobnostek, które mogą denerwować, można wymienić korek wlewu paliwa, który w wersjach sprzed 2003 roku nie jest zamontowany na zawiasie a zdejmowany całkiem. Trzeba więc trzymać go w ręce lub znaleźć miejsce, aby odłożyć go na bok.
Ciekawostki i różnice pomiędzy wersją XL 1000 Varadero sprzed i po 2003 roku
Wersja produkowana do 2003 roku wyposażona była w układ hamulcowy CBS. Jest to rozwiązanie, przez które podczas hamowania, łączona jest praca tylnego i przedniego układu hamulcowego. Oznacza to, że podczas naciskania nogą hamulca tylnego, pewien nacisk generowany był przez okładziny hamulcowe także na przednie tarcze. Do pracy takiego systemu trzeba się po prostu przyzwyczaić. Rarytasem stało się zatem zakupienie egzemplarza wyposażonego w system ABS oferowanego od 2004 roku jako opcja i od 2005 roku jako standard. Wersję z ABS można rozpoznać po zmienionym oznaczeniu modelu z XL1000V na XL1000VA.
Po liftingu zmienił się kokpit, a rama została wzmocniona. Varadero dostała możliwość zmiany wysokości zamontowania szyby, chociaż cały proces wymuszał odkręcanie i przykręcanie śrub.
Kierunkowskazy z wystających osobnych elementów stały się integralnymi częściami owiewek, a przednia lampa zyskała ostrzejsze rysy. W starszej wersji oprócz prędkościomierza i obrotomierza znajdziemy wskaźnik przebiegu całościowego i dziennego, zegarek, kontrolkę rezerwy paliwa, wskaźnik temperatury i niskiego ciśnienia oleju oraz podstawowe kontrolki biegu neutralnego i kierunkowskazów. W nowszej mieliśmy do dyspozycji także wielofunkcyjny wyświetlacz, z którego odczytamy godzinę, przebiegi, temperaturę płynu chłodniczego, zużycie paliwa. Najbardziej przydatny według mnie będzie właśnie wskaźnik zużycia paliwa i wskaźnik poziomu paliwa, czego brakowało w starszej wersji. W 2003 w XL1000 w miejsce gaźnika zastosowano wtrysk paliwa, dzięki czemu na jednym zbiorniku można było pokonać więcej kilometrów ze względu na mniejsze spalanie. Model otrzymał też sześciostopniową skrzynię biegów, co poprawiło walory użytkowe.
Co zmieniło się w Hondzie XL 1000 Varadero na przestrzeni lat?
• W 1999 trafiła do produkcji.
• W 2001 uzyskała zabezpieczenie antykradzieżowe i sztywniejsze zawieszenie.
• W 2003 przeszła facelifting obejmujący zmianę owiewek, lamp, zegarów i szyby. Zyskała sześciobiegową skrzynię biegów w miejsce pięciobiegowej. Zmiana obejmowała też istotną zmianę gaźnika na wtrysk.
• W 2004 to oferty trafił opcjonalny system ABS.
• W 2005 ABS został dodany, jako wyposażenie standardowe.
• W 2007 przeszła zmianę stylistyczną owiewek, a także zmienioną kanapę.
Jednostka napędowa Hondy XL 1000 Varadero
Silnik to jednostka zapożyczona z VTR 1000F. Prędkość maksymalna to około 205 km/h a przyspieszenie do 100km/h to około 3,5s. Silnik poddano zabiegom mającym odrobinę ucywilizować tą jednostkę tak, aby stała się bardziej przyjazna w obsłudze. W starszej wersji gaźnik 48 mm z VTR z zamieniono na 42 mm i skupiono się na niskim i środkowym zakresie obrotów tak, by oddawanie mocy było bardziej płynne. Od 2003 zyskała wtrysk paliwa. Jazda odcinkami autostrad, utrzymując dużą prędkość nie jest dla tej jednostki żadnym wyzwaniem. Jedyne, na co zwrócimy uwagę to spalanie tego mastodonta. Powyżej 6l/100km, a gdy kufry wypełnione są po brzegi i jedziemy z pasażerem, można tą wartość zwiększyć.
Dlaczego zatem Varadero 1000 nigdy nie stało się tak kultowym motocyklem jak Honda XRV 750 Africa Twin? Powodów jest wiele, jednak dwa najważniejsze to czas produkcji. Honda XL 1000 Varadero została wprowadzona na rynek dopiero na przełomie Millenium. Afryka była produkowana od roku 1988, a w tym czasie świat był pełen niedoskonałych motocykli. Na tym polu Afryka miała się czym popisać i chociaż marudzono na jej niską moc, to dzisiaj wiemy, że prosty, niewysilony silnik był kluczem do sukcesu tego motocykla. Drugą kwestią był sposób użytkowania: Afryka nadawała się do terenowych przepraw w trakcie wypraw motocyklowych. To sprawiało, że właściciele poprzez niesamowite przygody zżywali się z motocyklami i dzięki nim przywozili wspaniałe historie motocyklowe. Wierzcie lub nie, ale to właśnie ta druga kwestia miała największy wpływ na powstanie legendy motocykla XRV 750 Africa Twin. Honda XL 1000 Varadero powstała w innych czasach i służyła do jazdy w zgoła innych warunkach drogowych.
Honda XL 1000 Varadero. Dane techniczne:
Silnik | ||
2003-2013 | 1998-2003 Wyszczególnione główne różnice |
|
Typ | 8 zaworowy, chłodzony cieczą | |
Układ | 90° w układzie V | |
Pojemność | 996 cm3 | |
Średnica/skok tłoka | 98 x 66 mm | |
Stopień sprężania | 9,8:1 | ↓ 9,0:1 |
Moc maksymalna | 69 kW (92,5 KM) przy 7500 obr/min | |
Maksymalny moment obrotowy | 98 Nm przy 6000 obr/min | |
Zasilanie | Wtrysk paliwa PGM-FI | ↓ Gaźnik VPJ0A 42 mm |
Smarowanie | z mokrą miską olejową | |
Rozruch | elektryczny | |
Pojemność zbiornika paliwa | 25l a w tym 4l rezerwy | |
Skrzynia biegów | 6 stopniowa | 5 stopniowa |
Przeniesienie napędu | łańcuch | |
Podwozie | ||
Długość | 2300 mm | ↓ 2295 mm |
Szerokość | 930 mm | ↓ 880 mm |
Wysokość | 1465 mm | ↓ 1460 mm |
Wysokość siedzenia | 838 mm | ↑ 845 mm |
Rozstaw osi | 1560 mm | |
Prześwit | 181 mm | ↑ 195 mm |
Masa z płynami | 268,7 kg 276,7 kg dla wersji z ABS |
↓ 269 kg |
Opona przód | tył | 110/80-19 | 150/70 – 17 | |
Zawieszenie przednie | Zawieszenie teleskopowe 43mm o skoku 155 mm | |
Zawieszenie tylne | Centralny amortyzator prolink z 40 stopniową regulacją napięcia wstępnego. Skok 145 mm | ↑ Zawieszenie o skoku 155 mm |
Hamulce przednie | Trzytłoczkowy zacisk, podwójne tarcze 296 mm | |
Hamulce tylne | Trzytłoczkowy zacisk, tarcza 256 mm |
Dziwny artykuł. Varadero nie odniosło sukcesu jak Afryka bo… nie było Afryką. Varadero to jest duży ciężki Adventure, stąd niskie zainteresowanie modelem. Była spora konkurencja np. ze strony BMW. Natomiast Afryka nie miała takiej mocnej konkurencji, był to stosunkowo lekki motocykl terenowy, nie cross ale łączący asfalt z średnio trudnym terenem. Co sprawiało że był idealny na krótkie przeprawy które nie wymagały zabierania że sobą “domu” co można zrobić np w przypadku Varadero czy GS-a.
Varadero to dopełnienie gamy motocykli, konkurencja dla GS-a, wobec czego trudno wymagać by było równie popularne co lżejsze motocykle. Na motocykle wyprawowe jak wiadomo jest bardzo ograniczone zapotrzebowanie. Bo mało osób fascynuje się dalekimi wyprawami. A itak statystyki są mocno zawyżone przez GS-y kupowane do “zdobienia” podjazdów do posesji.
Stara Afryka to takie MT-07 na wieś. Nowa Afryka to już nie Afryka, praktycznie zastąpiła Varadero, stała się ciężkim wielkim klamotem, oczywiście jako duży Adventure jak najbardziej ok. Ale dla posiadaczy starej Afryki nowa będzie rozczarowaniem, nie mówię o osiągach. Może i dobrze się prowadzi, ale straciła sporo zdolności terenowych.